Moja klasa

Oto moja klasa o wschodzie słońca. Z jednej strony ocean, z drugiej niewielkie pagórki, za którymi kryje się mój domek na drzewie (treehouse), skądinąd bardzo popularne w Drugim Życiu schronienie, dające prywatność i piękne widoki. W samej klasie zaś mam okrągły stół, wokół którego znajdują się samorezowalne krzesła (znaczy takie, których nigdy nie zabraknie, bo z chwilą gdy jedno jest zajęte pojawia się następne). Dywan pod stołem jest oczywiście ‘rozszerzony fonetycznie‘ (phonetically augmented), zaś na stole stoi podobnie augmented koktajl ze słówkami angielskimi. Za stołem wznosi się interaktywna tablica multimedialna, na której można wyświetlać slajdy, pokazywać strony internetowe, albo oglądać klipy z YouTube’a.

Ja sam zaś, Wlodek Barbosa, unoszę się lekko w powietrzu o kilkadziesiąt metrów od mojej klasy… Jest 27 luty 2011; powietrze jest ciepłe i wilgotne, przesycone zapachem tropikalnej roślinności. Słychać cichy szum palm i oceanu, a wiatr delikatnie muska moje ciało. Chce się żyć… (i uczyć)