Tió de Nadal

W Drugim Życiu spotyka się ludzi dosłownie z całego świata. Wnoszą oni do Życia swoje języki i obyczaje. Najlepiej widać to i słychać w okolicy świąt wszelakich. W świecie wirtualnym docenić można różnorodność religii i obyczaju. Nie wszyscy obchodzą Boże Narodzenie. A ci, którzy celebrują to święto, robią to różnie, czasem w sposób, który rzymskim katolikom wydawać się może dziwaczny.

Cztery lata temu na moich świątecznych zajęciach Virtlantisowych studentka z Katalonii opowiadała o swoich rodzimych obyczajach związanych z Bożym Narodzeniem. Jeden z nich polega na … okładaniu pałką sporego drewnianego bierwiona ubranego w czerwoną czapeczkę. Bezlitośnie zbity Tió de Nadal ‘wydala’ z siebie (dość dosłownie) prezenty, po czym zostaje spalony w kominku (szczegóły tutaj: http://en.wikipedia.org/wiki/Ti%C3%B3). Moja studentka nie tylko opowiadała nam o tym, ale wręcz zainscenizowała całą tradycyjną ceremonię. Na zdjęciu poniżej Wlodek Barbosa okłada Tió w oczekiwaniu na prezenty…

Wesołych Świąt!

SLEnglish_142

No comments yet.

Leave a Reply