Minusy gier

Wszyscy wiemy, że gry komputerowe, a w szczególności MMORPG (wspominałem o nich na tym blogu kilka dni temu) są… dobre dla młodzieży :-). Istnieje już spora literatura na ten temat. Okazuje się, że wbrew temu, co zwykle myślą nauczyciele i rodzice, z gier wynikają bardzo konkretne korzyści pedagogiczne i psychologiczne.

Jest też oczywiste, że niosą one pewne potencjalne zagrożenia i stwarzają problemy. Clark Aldrich, w swojej książce pt. Learning online with games, simulations, and virtual worlds: strategies for online instruction, na stronie 24 wskazuje na takie minusy gier (i szerzej: ‘grywalnych’ elementów w światach wirtualnych’) z punktu widzenia pedagoga:

  • Rozwadniają naukę. Zabierają czas twórcom i uczniom, co odbija się na jakości zawartości merytorycznej, czyli dydaktycznej.
  • To kwestia gustu: co interesuje jednego, może znużyć innego. Ludzie różnią się kulturą, wiekiem, płcią, doświadczeniem życiowym, potrzebami…
  • Elementy grywalne mogą zmniejszać wierność/poprawność symulacji tego obszaru rzeczywistości, który jest w centrum uwagi dydaktyka, np. rzeczy mogą się dziać wolniej/szybciej, niż w rzeczywistości.

Jak już wspominałem, Drugie Życie nie jest grą. W Drugie Życie się nie gra; w nim się jest (zanurzonym), je się przeżywa (albo nie). Jednak istnieją obszary tego świata poświęcone grom, i jeśli ktoś bardzo chce, to może upodobnić swoje doświadczenie Drugiego Życia do takich MMORPGs jak, na przykład, World of Warcraft. Wtedy trzeba pamiętać o tych minusach gier, które wspomina Aldrich.

Aldrich_24

No comments yet.

Leave a Reply