I co teraz?!

No dobrze, i co teraz?! Prowadzisz sobie spokojnie zajęcia… Jesteś gdzieś między czasownikami frazowymi a okresami warunkowymi, a tu… buch… i zjawia się ktoś taki, jak na zdjęciu. Co robić?

Po pierwsze nie panikować. Wiele przyczyn natury technologicznej (prędkość łącza internetowego, jakość karty graficznej, wydajność serwerów Linden Lab, etc.) może sprawić, że ciuszki pojawiają się w Second Life (rezują się) później niż sam awatar. Dla początkujących rezydentów (zwanych newbies, albo noobs) jest to przyczyną tęgiego szoku i konfuzji: ni stąd ni zowąd jesteśmy oto całkiem nadzy w środku tłumu! Jednak: (a) to, że sami widzimy się takimi, nie znaczy, że inni nas tak widzą (a to z przyczyn technicznych wspomnianych wyżej), (b) nawet jeśli faktycznie jesteśmy przez chwilę nadzy, to szybko minie, (c) kultura i obyczaje Drugiego Życia są bardzo liberalne, a problemy techniczne dobrze znane, więc niewielu ludzi taka przypadkowa nagość ‘w świecie’ porusza…

A co zrobić jeśli taka nieprzystojna nagość się utrzymuje, a student/ka najwyraźniej chce tak występować? W końcu… co innego awatar-futrzak czy inny kosmita, niechby nawet transdżenderysta, a co innego zwykły golas, prawda? Ano… prawda. Co robić? No cóż… “Jeśli nie wiesz, jak należy się w jakiejś sytuacji zachować, na wszelki wypadek zachowuj się przyzwoicie“. Jeśli ci golizna przeszkadza w prowadzeniu zajęć, poproś delikwenta, żeby ją zakrył (najlepiej ‘na priwie’, a nie czatem publicznym). Jeśli tobie osobiście nie przeszkadza, warto spytać innych obecnych, czy czują się z tym komfortowo (a być może brak im asertywności, by powiedzieć delikwentowi, że nie). Jeśli nie za bardzo, to prosisz delikwenta o nieco więcej skromności. Jeśli zaś golizna nikomu wkoło nie przeszkadza (zaś delikwentowi sprawia przyjemność albo pozwala się zrealizować), to …”let it be”. Jesteśmy wszak w Drugim, a nie w pierwszym Życiu :-)

SLEnglish_745

No comments yet.

Leave a Reply