Miłość w Drugim Życiu

Jednym z pojęć, które pojawiły się już wielokrotnie na tym blogu, jest ‘zanurzenie’, czyli ‘imersja’ w świecie wirtualnym. Tutaj pisałem o tym tak: “Jeśli jednak uda nam się przebić barierę ekranu i zanurzyć w wirtualnym świecie, wtedy dopiero jest szansa, że odkryjemy dla siebie tę nową, dodatkową, wartość, która posłuży nam do bardziej efektywnej nauki… i nie tylko”. Dzisiaj przyszedł czas na nie tylkoZdjęcie poniżej (po lewej), które zrobiłem 17 maja 2007, ma historię… Oto, pokrótce, ona.

Na zdjęciu widać trzy osoby bębniące sobie wśród lasu na pięknej wyspie Etopia promującej ekologię i zdrowy styl życia. Awatar w środku to Wlodek Barbosa; po lewej bębni jego córka (w realu), a po prawej jej przyjaciel (w wirtualu). Poznała go była kilka dni wcześniej, gdy jego awatar kończąc teleportację wylądował wprost na jej głowie. Teraz robimy fast-forward (czyli przewijamy film) o prawie siedem lat do przodu. Jest 20 stycznia 2014 i na świecie pojawia się owoc tamtej znajomości, który widać na zdjęciu po prawej. Owoc ma na imię Joasia i istnieje jak najbardziej realnie. Tak oto światy wirtualne miewają realne konsekwencje :-).

SL-Jo

No comments yet.

Leave a Reply