Światy wirtualne na tabletach

Czy światy wirtualne są mobilne? To znaczy, czy można z nich korzystać na urządzeniach mobilnych, takich jak smartfony i tablety? Oczywiście! Są różne możliwości. Poniżej zrzut ekranowy z mojego Nexusa 7″. Jak widać, jakość grafiki jest całkiem dobra, a główne funkcje GUI są zachowane (czat tekstowy, przebieralnia, edytor przedmiotów, dostęp do szafy/inwentarza, etc.). Można się swobodnie poruszać w trójwymiarze; można też operować kamerą (jest przełącznik walk/camera; w obu odpowiednio działają kursory). Ba! Można nawet słuchać muzyki/radia strimowanego do danego miejsca w Drugim Życiu.

Ten klient SL działa pod Androidem; nazwa firmowa Lumiya, koszt kilka dolarów (amerykańskich, nie lindeńskich, niestety). Oczywiście wydolności tego viewera nie da się porównać z tą, którą można uzyskać na porządnym pececie albo lapku z wypasioną kartą graficzną… Wiele też zależy od szybkości łącza wifi albo telefonicznego. Nie mówiąc już o tym, ile mega/gigabajtów naszego pakietu internetowego zżera taka aplikacja (jeśli się łączymy telefonicznie). Są więc pewne minusy. Niemniej sam fakt, że można być ‘w życiu’ poprzez sprzęt wielkości kieszonkowej wiele mówi o: (a) przywiązaniu rezydentów do Drugiego Życia, (b) parametrach technicznych współczesnego sprzętu telekomunikacyjnego.

Nota bene: salon w domku na drzewie, który widać na zdjęciu, zniknie za tydzień w związku z reorganizacją Virtlantis. To ostatni moment, żeby tam zajrzeć!

Lumiya_04

No comments yet.

Leave a Reply