Moje ostatnie doniesienie na temat genderu (czy, jak wolą niektórzy: dżęderu) w Drugim Życiu, to z 22 grudnia zeszłego roku, dotyczyło głównie problemów z oznaczeniem płci w przypadku nie-antropomorficznych awatarów. Zazwyczaj jednak, nawet w Drugim Życiu, gender przejawia się dość konwencjonalnie. Ale po kolei…
Na zdjęciu poniżej, zrobionym cztery lata temu podczas grupowej wycieczki po Cypris Village, na pierwszym planie widzimy konia… Koń pije wodę z fontanny… Tylko… No właśnie! Wbrew temu, co mogą sądzić czytelnicy tego bloga, nie wszystko i nie zawsze się udaje w Drugim Życiu. Czasem zawodzą, na przykład, skrypty LSL. Nie tak przecież wygląda koń pijący wodę w ‘realu’…
No dobrze, a gdzie gender? Proszę się przyjrzeć awatarom siedzącym na koniu. Awatar ulokowany z tyłu to Osnacantab Nesterov (aka w pierwszym życiu jako Dennis Newson, skądinąd mężczyzna). Osna siedzi na koniu bokiem, czyli po damsku. Dlaczego? Nie dlatego, że chciał tak usiąść, tylko dlatego, że programista wbudował w konia taką właśnie pozycję ciała awatara siedzącego z tyłu, przyjmując zapewne, że to właśnie miejsce jest genderowo właściwe dla kobiety właśnie, a poprawna (historyczna, tradycyjna, etc.) pozycja kobiety na koniu jest właśnie taka. Jak się dobrze przyjrzymy, to zauważymy, że Osna obejmuje w pasie siedzącego przed nim partnera… Ot, dżęder w Drugim Życiu!
No comments yet.