Nazywam się Wlodek Barbosa. Urodziłem się w Drugim Życiu 21 marca 2007. Obchodzę więc dzisiaj siódme urodziny. W żargonie rezydentów SL mówi się na to rezday (od rez – czyli stwarzać w życiu). Siedem lat to w Drugim Życiu bardzo wiele, więc mogę uchodzić za weterana.
Jak mam opowiedzieć o swoim życiu? Było bogate w wydarzenia i przyjaźnie. Urodziłem się w czasie gdy SL było na samym szczycie popularności. Kilka miesięcy przed moimi narodzinami Anshe Chung została pierwszą wirtualną milionerką, sprzedając w SL domy zaprojektowane przez siebie. Zrobiło się o niej głośno; część tej sławy dotarła do Polski, więc postanowiłem sprawdzić jak jest w Drugim Życiu. Pierwsze kroki były trudne, jak dla każdego newbie (nowicjusz, świeżynka). Trzeba się było nauczyć chodzić, mówić, latać, orientować w terenie… Interfejs graficzny SL był i jest dość przeładowany, więc nauka taka wymaga cierpliwości. Ale nie żałowałem czasu, bo w życiu było pięknie: wszystko było nowe, ludzie mili, krajobrazy malownicze…
Po paru dniach, jak już jako tako sobie radziłem, zainteresowałem się kto i gdzie w życiu zajmuje się językiem angielskim. Łatwo było znaleźć Fire Centaura (aka Paul Preibisch w pierwszym życiu) i Kipa Yellowjacketa i English Village. Poszedłem na kilka zajęć i… zostałem; najpierw jako pomocnik (teaching assistant), potem jako pełnoprawny nauczyciel. Jednocześnie żyłem pełnią Drugiego Życia: podróżowałem, zwiedzałem zabytki, podziwiałem piękne zakątki, poznawałem nowych ludzi, uczyłem się różnych rzeczy, sporo czytałem, tańczyłem, pływałem, nurkowałem… I tak minęło siedem lat 
A tak wyglądałem 24 maja 2007, w ‘służbowej’ koszulce
No comments yet.