Trudno jest (= nie da się) na tym blogu oddać poczucia przestrzenności i trójwymiarowości świata wirtualnego takiego jak SL. Co więcej: nawet zdjęcia nie potrafią tego oddać, zaś filmy nagrane ‘w świecie’ (czyli machinima) zwykle koncentrują się na bliskim planie, na przykład po to by pokazać przebieg lekcji. Oczywistym jest, że przestrzeń naprawdę odczuć można tylko będąc i poruszając się w niej. Jest to prawda tak w odniesieniu do Drugiego jak i pierwszego życia…
W tym krótkim klipie filmowym, nakręconym przez Barbosę w czasie jednej z wielu konferencji na temat dydaktyki języków w SL, wrażenie przestrzeni pojawia się bardzo silnie dzięki trikowi filmowemu, jakim jest zoom-out. Można wtedy zobaczyć i poczuć jak malutkim miejscem jest scena amfiteatru, na której odbywają się prezentacje: wszak to tylko kilkaset metrów kwadratowych na całkiem sporej wyspie (256×256=65536 m2). Amfiteatr (piękna konstrukcja) jest na samym brzegu oceanu, prelegent ma skrzydła, na scenie stoi trzymetrowa książka, wokół tropiki (ale nie jest gorąco), rozległe wille zanurzone w zieleni… Takie rzeczy tylko w Drugim Życiu
No comments yet.